poniedziałek, 11 listopada 2013

Sajgonki.

Ostatnio chodziły za mną sajgonki. Ale nie takie gotowce. Takie ...moje własnoręcznie zrobione. 
I właśnie dzisiaj zrobiłam. Nie czekałam na odpowiednią porę aby je zjeść. Zjadłam w czasie między rosołem a drugim daniem. Fakt, przerwa między nimi była dwugodzinna. 
A teraz podzielę się z Wami przepisem na moje ulubione danie. Nie jest ono szybkim daniem ( no, może w zjadaniu).

A więc składniki:

1. Opakowanie tygrysich krewetek ( z Biedronki są tanie i najlepsze)
2. 1/2 opakowania paluszków krabowych.
3. 1 średnia marchew.
4. 1/2 kalarepki
5. Mały kawalek selera.
6. dwie młode cebulki + kilka gałązek szczypiorku.
7. 1 duży ząbek czosnku.
8. Kawałek świeżego ogórka obranego ze skórki. 
9. Papier ryżowy.

Przyprawy: sól. bialy zmielony pieprz, zmielony imbir, curry, czosnek granulowany.

Sposób przygotowania:
1. Przygotowujemy krewetki: czyli do rondelka wykładamy rozmrożone krewetki i 3 razy zalewamy 
    wrzącą wodą. We wrzątku trzymamy 2-3 minuty, przelewamy zimną wodą i powtarzamy czynność.
    Otrzymujemy w ten sposób różowe jędrne krewetki. 
2. Krewetki oczyszczamy z ogonków.
3. Dodajemy paluszki krabowe. 

4. Na oleje z pestek winogron z łyzeczką masła przesmażamy cebulkę z czosnkiem .
5. Dodajemy drobno pokrojoną marchew, seler i kalarepką. 


6. Całość krótko smażymy dodając wszystkie przyprawy w/g własnego smaku. 
7. Dodajemy krewetki i szczypiorek i ogórek. 


8. Mieszmamy na patelni i bardzo króciutko smażymy. Studzimy. 
9. Na dużej desce rozkładamy kolejno arkusiki papieru ryżowego i moczymy pedzlem zanurzonym 
    w ciepłej wodzie. Nawilżamy z obu stron. Nie martwimy się gdy nam papier połamie się. 
    Zmoczony sam się sklei. 
10. Nakładamy małą łyżeczką farsz. 

11. A nastepnie zwijamy ściśle jak krokieciki. 



Smacznego!!!!


12. Przygotowane sajgonki układamy zakończeniem do dołu. Niech się ułożą przez kilka minut.

 

13. Sajgonki smażymy krótko na oleju z pestek winogron tak aby zezłociły się. 

14. Usmażone wykładamy na talerze z sałatą. 

15. Zjadamy owijając sajgonkę listkiem salaty z listkami świeżej miety pieprzowej i maczając w 
      słodko kwaśnym sosie. Sos sojowy + sok z pomarańczy + sok z puszki ananasa. 


Smacznego!!!!

niedziela, 30 czerwca 2013

Placek z rabarbarem i pianką.

Uwielbiam rabarbar. I uwielbiam ciasto z rabarbarem. Moja rodzinka i goście również.
Dzisiaj upiekłam taki oto placek:
Placek rabarbarowy z pianką. 

Składniki

Ciasto:
1/2 kg mąki
1/2 kostki masła
1 szklanka cukru
1 całe jajko
2 żółtka
1 łyżka proszku do pieczenia
kilka kropel aromatu śmietankowego

Mus rabarbarowy:
1 wiązka rabarbaru
1 szklanka cukru
łyżeczka cynamonu
1/2 kostki masła
4 łyżki bułki tartej

Pianka:
10 białek ( z 8 żółtek zrobiłam lody + 2 żółtka do ciasta)
5 łyżek maki ziemniaczanej 
5 łyżek cukru.

Sposób przyrządzenia

I . Przygotowujemy rabarbar:
Oczyszczony rabarbar kroimy w kawałki 2cm, wrzucamy do rondla , dodajemy cukier i cynamon.
Dusimy aż odparuje woda , ale nie tak zupelnie do końca. 
Na patelni podsmażamy na maśłe bułke tartą aż będzie rumiana. 
Ostudzoną bułkę dodajemy do rabarbaru i dokładnie mieszamy. Studzimy. 

II. Przygotowujemy ciasto.
Do mąki dodajemy masło, cukier i proszek do pieczenia. Rozcieramy , dodajemy 1 cale jajko i 2 żółtka.
Zarabiamy ciasto w konsystencji podobne do kruszonki.
Dzielimy na 2 części. Jedną część wysypujemy równomiernie na wysmarowaną masłem i posypaną tartą bułką blaszkę.
Wstawiamy do piecyka i pieczemy na mocnorumiany kolor. 
III. Pianka na ciasto.
Białka ubijamy na sztywno, dodajemy powoli po łyżce mąki ziemniaczanej

Sposób przyrządzenia

I . Przygotowujemy rabarbar:
Oczyszczony rabarbar kroimy w kawałki 2cm, wrzucamy do rondla , dodajemy cukier i cynamon.
Dusimy aż odparuje woda , ale nie tak zupelnie do końca. 
Na patelni podsmażamy na maśłe bułke tartą aż będzie rumiana. 
Ostudzoną bułkę dodajemy do rabarbaru i dokładnie mieszamy. Studzimy. 

II. Przygotowujemy ciasto.
Do mąki dodajemy masło, cukier i proszek do pieczenia. Rozcieramy , dodajemy 1 cale jajko i 2 żółtka.
Zarabiamy ciasto w konsystencji podobne do kruszonki.
Dzielimy na 2 części. Jedną część wysypujemy równomiernie na wysmarowaną masłem i posypaną tartą bułką blaszkę.
Wstawiamy do piecyka i pieczemy na mocnorumiany kolor. 
III. Pianka na ciasto.
Białka ubijamy na sztywno, dodajemy powoli po łyżce mąki ziemniaczanej

Sposób przyrządzenia

I . Przygotowujemy rabarbar:
Oczyszczony rabarbar kroimy w kawałki 2cm, wrzucamy do rondla , dodajemy cukier i cynamon.
Dusimy aż odparuje woda , ale nie tak zupelnie do końca. 
Na patelni podsmażamy na maśłe bułke tartą aż będzie rumiana. 
Ostudzoną bułkę dodajemy do rabarbaru i dokładnie mieszamy. Studzimy. 

II. Przygotowujemy ciasto.
Do mąki dodajemy masło, cukier i proszek do pieczenia. Rozcieramy , dodajemy 1 cale jajko i 2 żółtka.
Zarabiamy ciasto w konsystencji podobne do kruszonki.
Dzielimy na 2 części. Jedną część wysypujemy równomiernie na wysmarowaną masłem i posypaną tartą bułką blaszkę.
Wstawiamy do piecyka i pieczemy na mocnorumiany kolor. 
III. Pianka na ciasto.
Białka ubijamy na sztywno, dodajemy powoli po łyżce mąki ziemniaczanej na przemian z łyżką cukru. Ciągle ubijamy. Gdy już dodamy całą mąkę i cały cukier , jeszcze chwilkę ubijamy. 
Na lekko ostudzony upieczony placek wykladamy rabarbar a następnie rozsypujemy drugą część ciasta. 
Na ciasto wykładamy pianę i posypujemy wiórkami kokosowymi. 
Wstawiamy do piecyka i pieczemy w temperaturze 150 stopni. Tak aby piana powoli nabrała złotego koloru i lekko się wysuszyła. 
Wyłączamy piekarnik i nie wyjmujemy ciasta. Uchylamy drzwiczki i niech spokojnie wystygnie. Wówczas piana nie opadnie.

Ciasto nie wymaga posypywania cukrem pudrem. 

Smacznego. 



środa, 19 czerwca 2013

Sezon grzybowy rozpoczęty!!!!

Uwielbiam grzyby . W każdej postaci. No, moze najmniej marynowane w occie. . Ale ja ogólnie nie przepadam za marynowaniem w occie.
Ale szaleńczo lubie zupy, duszone, pieczone, smażone. Przepadam za naleśnikami z farszem z grzybów, pierogami z grzybami. Wszelkimi miesami i pasztetami z dodatkiem grzybów.
Wczoraj kupiłam kurki. Jest przy nich roboty, bo trzeba dokładnie wymoczyć i oczyścić. Ale potem...
Po prostu bajka.
Moja rodzina i znajomi chwalą sobie pierogi z kurkami.
A więc ciasto takie jak zawsze:
1/2 kg mąki, 1 jajko, łyzka masla, ciepła woda. Wody tyle aby zgnieść elastyczne ciasto. 1/2 - 1 szklanki.
Farsz:
0,500 kg kurek oczyszczonych i pokrojonych ( te większe )
1 pokrojona drobno cebula
 łyżka masła
sól i pieprz ziołówy do smaku.

Sposób przygotowania:
Na patelni roztapiamy masło i podsmażamy na nim cebulę.
Dodajemy kurki i dusimy do odparowania wody.
I farsz jest gotowy.

Z ciasta pierogowego wykrajamy krążki, nakładamy łyżeczkę farszu i zlepiamy.
Na wrzącą wodę wkładamy pierogi i gotujemy 2-3 minuty od zagotowania.
Wykładamy na talerze i polewamy przesmażonym boczkiem z cebulką lub tartą bułeczką z masłem.
Smacznego!!!

sobota, 15 czerwca 2013

Rożki z ciasta francuskiego z truskawkami.

Sezon na truskawki trwa. A więc i ciasteczka na czasie.

Składniki

Dwa opakowania ciasta francuskiego.
24 sztuki truskawek
1 paczka cukru waniliowego z cynamonem
cukier trzcinowy
cukier puder do posypania.

Sposób przyrządzenia

Arkusz ciasta dzielimy na 12 kwadratów. Pionowo 4 rzędy, poziomo 3. 
Każdy kwadrat posypujemy po środku cukrem waniliowym z cynamonem.
Na środek kładziemy 2 połówki truskawki
Posypujemy cukrem trzcinowym. 
Zawijamy dolną i górną krawędź. 
Układamy na blaszce wysmarowanej masłem i posypanej mąką. Nie smarujemy jajkiem. 
Pieczemy w temp. 180 stopni kilkanaście minut.
Zdejmujemy jeszcze ciepłe ( lepiej odchodzą)
gdy ostygną posypujemy przez sitko cukrem pudrem zmieszanym z pozostałym cukrem waniliowym. 

Smacznego!!!!

środa, 12 czerwca 2013

Lody, lody truskawkowe...

Uwielbiam lody. Ale najbardziej smakują mi moje wlasne lody. Są tłuste, słodkie, pyszne i tuczące. Takie jak powinny być lody.

Składniki

4 żółtka
200 ml śmietanki 36%
4 łyżki cukru pudru
1 szklanka zmiksowanych truskawek lub 2 łyżki drobnozmielonej kawy lub bakalie 

Sposób przyrządzenia

Ubić na puch 4 żółtka z 4 łyżkami cukru pudru.
Ubić smietankę.
Delikatnie wymieszać jajka ze śmietanką i dodatkami. Wylać do pojemnika , zamknąc i wstawić do zamrażarki. Co godzinę wymieszać delikatnie łyżką aby lody były puszyste. 

Podawać z owocami lub bez. Pod każdą postacią są przepyszne, kaloryczne i tuczące.

Ale i tak są o niebo pyszniejsze od najepszych kupowanych. 

Smacznego!!!

piątek, 7 czerwca 2013

Drożdżowy placek z rabarbarem i truskawkami.

Sezon truskawkowy zaczął się . A więc dzisiaj placek drożdżowy z rabarbarem i truskawkami.

Składniki

Ciasto:
1/2 kg mąki
3 jajka 
1 szklanka cukru
1/2 l mleka
1/2 kostki masła
cukier waniliowy
sól ( trzy szczypty na każde jajko)
Masa owocowa
1/2 kg truskawek
1 kg rabarbaru
1 szklanka cukru 1 łyżka cynamonu
Kruszonka
1/2 kostki masła
200g mąki
200 g cukru pudru
kilka kropel aromatu waniliowego.

Sposób przyrządzenia

Przygotować zaczyn z drożdży: rozgnieść , dodać łyżkę mąki, łyżkę cukru i trochę ciepłego mleka. Odstawić w ciepłe miejsce aby wyrósł. 
Do miski wsypać przez sito mąkę, cukier, cukier waniliowy, dodać jajka ( na każde żółtko sypnąc szczyptę soli), ciepłe mleko z rozpuszczonym masłem i dodać zaczyn .

Wymieszać i dosypywać mąkę do momentu gdy ciasto będzie można wyrabiać ręką. Musi być dość rzadkie nie za ścisłe. Wyrabiać dopóki nie zacznie odklejać się od ręki. 

Przykryć miskę ściereczką i odstawić do wyrośnięcia. 

Przygotować kruszonkę z masła, mąki i cukru pudru.

Gdy ciasto wyrośnie wyłożyć je na dużą blachę wysmarowaną maslem i posypaną tartą bułką. Zwilżonymi rękoma rozprowadzić ciasto na całej powierzchni. Pozostawić do ponownego wyrośnięcia. 

Wstawić do nagrzanego piekarnika do momentu gdy lekko upiecze się. 

Nałożyć usmażony rabarbar, rozłożyć pokrojone na pół truskawki i posypać kruszonką. 

Wstawić ponownie do piekarnika i piec do momentu gdy kruszonka zarumieni się leciutko a ciasto po bokach nabierze złotego koloru. 

Ostudzić i można kroić. 

Smacznego!!!

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Młode pory duszone w maśle.

Uwielbiam młode warzywka!!!
I moi goście też!!!
Zapraszam do spróbowania wspaniałej przystawki . Takiej z nutką orientu.

Składniki

Młode pory 2 szt na osobę.
Garść rodzynek ( może byc też i więcej - ja tak dodaję )
Łyżka tymianku a jeszcze lepiej łyżka świeżego oddzielonego z gałązki. 
1/2 kostki masła
Sól i pieprz biały do smaku

Sposób przyrządzenia

Oczyszczone pory - tylko białe i lekko zielone części kroimy na około 7cm kawałki.
Do rondelka wkładamy masło i rozpuszczamy je. Dokładamy pory , rodzynki i tymianek.
Lekko przysmażamy , dodajemy odrobinę wody i dusimy. Wystarczy 10-15 minut. Solimy i posypujemy białym pieprzem. 
Są  przepyszne jako przystawka albo danie kolacyjne z bagietką. 

czwartek, 30 maja 2013

Flaczki, druga miłość każdego mężczyzny.

Flaczki - potrawa, która nie często gości na naszych stołach a jest wielką miłością naszych mężczyzn. Jeśli tak nie jest , to zostaje tylko żona lub partnerka.

Składniki

1 kg oczyszczonych i pokrojonych flaczków. 
1 kawalek szponderka na rosół. 
2 łyżki mąki do zagęszczenia
Sól, pieprz , papryka, imbir, majeranek , oregano.

Sposób przyrządzenia

Kupione obgotowane i pokrojone flaczki zalać wodą i niech postoją. 
Odcedzić i powtórzyć czynność.
Włożyć do garnka , zalać wodą i zagotować.
Odcedzić i powtórzyć czynność.
Znów odcedzić i zalać wodą . Dodać 1 kostkę rosołową i gotować do "prawie" miękkości na małym ogniu.
W tym czasie też ugotować rosół ze szponderka z dodatkiem podstawowych warzyw( marchew, pietruszka, por , seler, trochę kapusty i kawalek pokrojonego imbiru. Gotować do miękkości mięska wołowego.
Ugotowane flaczki odcedzić i zalać przecedzonym rosołem. Gotować jeszcze z 1/2 h.
Na suchej patelni upalić 2 łyżki mąki . Ostudzić i rozprowadzić zimną wodą. Wlać do flaczków z rosołem.
Dodać po łyżce oregano, majeranku, ziołowego pieprzu i słodkiej papryki oraz łyżeczkę zmielonego imbiru. 
Dodać pokrojoną marchewkę i mięsko bez tłustych części. 
Jeszcze chwilkę podgotować .
I można podawać!!! Smacznego!!!


środa, 29 maja 2013

Wyjatkowa kawa.

Do pysznego ciasta proponuję pyszną wyjątkową kawusię.

Składniki

Mocna kawa świeżo parzona ( i najlepiej świeżo zmielona)
! jajko
łyżka cukru ( super gdy mamy brązowy)
kieliszeczek koniaczku

Sposób przyrządzenia

Z żółtka utrzeć koge-mogel.
Do filiżanki kawy wlać koniaczek. Na kawę położyć łyżkę kogla - mogla a na to połóżyć pianę ubitą z białka z cukrem.

Do dekoracji posypać lekko kakao. 

Uważamy aby wszystko było w tej kolejności i aby się nie wymieszało przed podaniem. 

Smacznego.

piątek, 1 marca 2013

Czy to jest pizza?

35 lat temu znajomy Chilijczyk pokazał mi jak robi pizzę w prodiżu.
Tak bardzo spodobał mi się, ze od tego momentu ja tez tak robiła.
Przez lata zmodyfikowałam sposób wykonania i przystosowałam go do warunków elektrycznego piekarnika.
A o to i ten przepis:

Składniki

Ciasto : 
75-80 dag - Mąka Lubella poznańska. Takiej zawsze używam jeżeli chcę aby mi się udało.
0,5 litra mleka lekko podgrzanego
1 paczka drożdży
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
ciepła woda
Farsz:
Opakowanie pieczarek
2 cebule
Ząbek czosnku
Kiełbasa gospodarza
Wędzony boczek
1 czerwona papryka
kilka łyżek przecieru pomidorowego
Sól, pieprz, oregano, bazylia.

30 dag sera żółtego.


Sposób przyrządzenia

Przygotować zaczyn z drożdży: drożdże rozetrzeć z mąką i kilkoma łyżkami mleka ( ciepłego), dodać łyżeczkę drożdży. Rośnie szybko.

Do misy wsypać przez sito mąkę, dodać rozczyn z drożdży, resztę mleka i wody ciepłej aby ciasto było lekkie .

Wyrobić ręką aż będzie gładkie i odstawało od ręki. Ja liczę powoli do 120.

Zostawić w misce aż wyrośnie.

Przełożyć na wysmarowaną i posypaną mąką dużą blachę .

Rozprowadzić mokrą ręką.

Pozostawić do wyrośnięcia.

Dużo wcześniej przygotować farsz i ostudzić.

Pieczarki oczyszczone i opłukane pokroić na półplasterki.

Cebulę pokroić na półtalarki.

Usmażyć cebulę i pieczarki na maśle.

Przełożyć do miski a na patelni usmażyć pokrojony w kawałeczki boczek i kiełbaskę ( w półtalarki),

Dodać pieczarki i paprykę pokrojoną w paski.

Dodać bazylię, oregano i pieprz a także do smaku soli.

Dodać przecier pomidorowy. wymieszać . Dodać trochę wody bo będzie gęste.

Ostudzić.

Wyrośnięte drugi raz ciasto wstawić do piekarnika i lekko podpiec.

Wyłożyć farsz na ciasto. Posypać grubo tartym żółtym serem.

Smacznego!!!


W jednym z rogów pizzy musiałam wygospodarować na miejsce na kawałek dla mojej wnuczki, która toleruje tylko kiełbaskę i ser. 
A zdarza mi się połowę robić wydaniu wegetariańskim czyli z brokułami , selerem naciowym i koprem włoskim. 

wtorek, 26 lutego 2013

Dla stęsknionych za słońcem....

... Roladki z kurczaka z toskańską nutą. 

Luty w Polsce nie nastraja optymistycznie. Ale mam dla was propozycję, która przywoła cudowne marzenia ( może wspomnienia) o cudnej Toskanii.
Nie byłam, nie próbowałam toskańskich oryginalnych potraw. A jest to moje jedno z wielkich marzeń.
Ale oglądam często programy podróżniczo-kulinarne w TV.

I wymyśliłam dzisiaj taką potrawę, która właśnie stoi i dusi się.

Składniki: 
Piersi kurczaka . Byłoby cudownie gdyby kurczak miał około 2,5 kg.
Marchewka, por, suszone pomidory w oliwie ( mogą być toskańskie)
Bułka tarta, oliwa z oliwek + oliwa z pomidorków suszonych
Czosnek ( może być granulowany ), bazylia świeża lub suszona - dość sporo, pieprz naturalny lub ziołowy, sól

Sposób przygotowania:

Piersi dzielimy na dość spore kawałki i wytłukujemy formując płaty na roladki. Mniejsze kawałki tłuczemy razem.
Na płaty sypiemy sól, czosnek ( ja mam zmieszany z suszonym koperkiem ), bazylię , pieprz.
Na to z jednego brzegu  kładziemy kawałki pora - o długości płata . Jedną warstwę.
Na pora kładziemy słupek marchewki i paski pokrojonych suszonych pomidorów.
Zawijamy roladki i spinamy wykałaczką.
Z dużego kurczaka wychodzi 8 szt roladek.
Obsypujemy z e wszystkich stron bułką tartą. Najlepsza jest zmielona własnoręcznie wysuszona kajzerka .
W głębokiej patelni lub rondlu rozgrzewamy oliwę z oliwek.
Podsmażamy na złoto roladki . Wyjmujemy. Dodajemy trochę oliwy z pomidorów i podsmażamy resztę porów pokrojonych w półkrążki, marchwi pokrojonej w kostkę i paski pomidorów.
Ponownie wkładamy roladki, zalewamy wrzątkiem tak aby zakryć.
Dodajemy sól, bazylię, pieprz ziołowy i dusimy do miękkości.
Roladki wyjmujemy, dodajemy bułkę tartą tyle aby zagęścił się sos.
I znów wkładamy roladki . Chwilkę jeszcze dusimy.

Podajemy z ryżem, makaronem lub ziemniakami purre.

Smacznego.

wtorek, 19 lutego 2013

Paszteciki z ciasta francuskiego z mięsnym nadzieniem.

Ugotowałam wspaniały rosół drobiowy z tajską nutą.
I zostało mi mięsko i warzywa.
A więc mięsko oddzieliłam od kości. Skóry nie wyrzucam, też mielę. Mielę też wszystkie warzywa z rosołu.
Dokładnie mieszam wszystko co zmieliłam.
Można zrobić ciasto francuskie samemu. Ale po co? W markecie kupię też dobre.
Z dwóch rolek będę miała 24 sztuki pasztecików.
Arkusze ciasta dzielę na 12 prostokątów przypominających kwadraty.
Farsz w misce dzielę orientacyjnie na 24 części i nakładam na kwadraciki z ciasta.
Zlepiam dokładnie brzegi i wykładam na wysmarowaną masłem i posypaną mąką blachę.
Mam 2 blachy do upieczenia.
Paszteciki smaruję rozmąconym jajkiem i część posypuję ziarnami kminku.
Piekę w nagrzanym do 180 stopni piekarniku do momentu gdy pięknie nabiorą złotobrązowego koloru.
I to już koniec.
Pyszności do piwka lub białego wytrawnego winka.
Smacznego!!!

niedziela, 17 lutego 2013

Hot-dogi z piekarnika.

Dzwonią znajomi : są w pobliżu i wpadną za godzinkę. Panika!!!
Zakładam, że w lodowce mamy dyżurne ciasto francuskie z marketu, paczkę sera w plastrach i parówki. Męża wysyłamy po piwko a my przygotowujemy hot - dogi.


Składniki

Ciasto francuskie - 1 opakowanie
Berlinki- 1 opakowanie ( 6 szt.)
Ser żółty 12 plasterków
1 jajko
Kminek lub   grubo zmielony pieprz albo gruba sól do posypania.



Ciasto francuskie dzielę na dwanaście kwadracików. Wzdłuż na 4 części i w poprzek na 3 części.
Na każdy kwadracik kładę ser żółty .
Na ser kładę pół berlinki bez osłonki. Tak po skosie
Zwijam w rulon i układam na posmarowanej masłem i posypanej tartą bułką blasze.
Gdy już ułożę wszystkie 12 sztuk, to smaruję rozbitym jajkiem i posypuję kminkiem, pieprzem, solą . albo nie posypuję.
Piekę w temp. 180 stopni około 15 minut do lekkiego zezłocenia.


 Smacznego!!!

Goście wchodzą . W domu cudnie pachnie , zjadają , popijają piwkiem i są zachwyceni nami, rozmową i hot- dogami. 

środa, 6 lutego 2013

Pączki!!!

"Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek"
A właściwie to jutro.
I przepis na pączki, które znikają w mig z patery i półmisków.





Składniki

0,5 kg dobrej mąki.
1 szklanka mleka.
1/2 kostki masła.
5 żółtek i 1 całe jajo.
1 paczka drożdży.
2 łyżki cukru
50 ml rumu
konfitury do nadziewania
1 kg smalcu do smażenia
cukier puder do posypania


Sposób przyrządzenia

Zaczyn z drożdży:
 drożdże rozpuścić w 1/2 szklanki ciepłego mleka, dodać łyżkę cukru, 2 łyżki mąki.
Mąkę przesiać przez sito. Dodać wyrośnięty zaczyn.
Dodać utarte z cukrem żółtka i jajko.
Dodać pozostałe ciepłe mleko i rozpuszczone masło.
Dodać rum .
Wyrabiać dokładnie ciasto do momentu gdy zacznie odstawać od rąk i ukażą się pęcherzyki.

W razie potrzeby dosypywać mąkę. Ciasto musi być sprężyste i gładkie. 
Odstawić do wyrośnięcia. 
Gdy wyrośnie podwajają swoją objętość, na stolnicy  rozwałkowujemy gruby placek.

Szklanką wykrawamy krążki i zagniatamy kule. Wykładamy na ściereczkę do wyrośnięcia. 
Smalec 0,5 kg rozgrzewamy mocno w płaskim garnku.
Wrzucamy kawałeczek ciasta aby sprawdzić jak mocno jest tłuszcz rozgrzany. Gdy próbka smaży się , to wkładamy pączki i spokojnie smażymy ciągle czuwając aby nie spalić. Gdy pierwsza strona usmaży się tak jak lubimy, to długim widelcem przekładamy na drugą stronę.
Po usmażeniu pączki wykładamy na papierowy ręczni aby osączyć z nadmiaru tłuszczu. 
Ostudzone pączki nadziewamy konfiturą za pomocą szprycy. 
Układamy na półmisku i posypujemy cukrem.
A wcześniej wyrzucamy wszystkich z kuchni i nie pozwalamy łapać za gotowe pączki. Niech czekają na wszystkie!!! Może to nam się uda!!!

Smacznego!!! 





niedziela, 3 lutego 2013

Dżem pomarańczowy.

A do bułeczek dżem pomarańczowy.


Składniki

Teraz jest sezon na pomarańcze a więc i może być i sezon na robienie przetworów z pomarańczy.

6 dużych pomarańczy . Muszą być soczyste i bez pestek. 
1/2 kg cukru
1 i 1/2 szklanki wody
1 galaretka pomarańczowa.


Sposób przyrządzenia

Pomarańcze wyszorować szczoteczką w gorącej wodzie. 
Obrać cienko skórkę.

Skórkę sparzyć wrzątkiem. Kilka minut przetrzymać. przelać zimną wodą . Ponownie sparzyć. 

Skórkę pokroić w drobne paseczki.


Z pomarańczy zdjąć dokładnie białą skórkę.




Pomarańcze przeciąć na ćwiartki i pokroić w plasterki.


Do rondla wsypać cukier i wlać 1/2 szklanki wody. 

Wrzucić skórkę. Gotować do momentu aż zacznie być klarowna. Jeśli woda zacznie wyparowywać dodać pomarańcze. 

Gotować do momentu aż cząstki rozgotują się a biała osłonka ( zostanie trochę po obraniu) stanie się szklista. Można w tym stanie zostawić na noc. 

Rano znów gotować.W sumie około 1 i 1/2 godziny na mniejszym ogniu.

Gdy zaczyna być gęste dodawać troszkę wody. Skórka musi być miękka. 

Gdy stwierdzimy, że skórka jest miękka, miąższ pomarańczy rozgotował się a białych oslonek nie widać dodajemy galaretkę rozpuszczoną w 1/2 l gorącej wody . Już nie gotujemy.


Przelewamy gorący dżem do słoików. Wyszło 5 szt. 1/4 litra słoiczków. Studzimy na stole a potem przekładamy do lodówki. 

Jest pyszne!!!! I naturalne. No prawie, bo galaretka ma troszkę konserwantów ( chociaż jest napisane, że bez)


Smacznego!!!

Drożdżowe maślane bułeczki.

Czasem to nie potrawa zapadnie gościom w pamięci.
Na śniadanie  można gościom zaserwować własne pieczywko.
Takie drożdżowe bułeczki z dżemem robionym "własnymi ręcami" pozostanie pysznym wspomnieniem aż do drugiej wizyty.



Składniki

1 kg mąki
3 jajka
1/2 kostki masła
0,5 litra mleka
1 kostka duża drożdży
1 szklanka cukru


Sposób przyrządzenia

Zrobić zaczyn z drożdży, łyżeczki cukru , łyżki mąki i kilku łyżek mleka.
W czasie gdy zaczyn rośnie, w rondelku grzejemy mleko z masłem i cukrem .
Do przesianej maki dodajemy ostudzone mleko , jajka i zaczyn drożdżowy.
Mieszamy i wyrabiamy ciasto do momentu gdy zaczyna nam odchodzić od ręki. Ciasto musi być dość ściśłe. Takie aby dało się formować w kulki. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia. Gdy już nam podrośnie, to dzielimy na trzy części i z każdej formujemy bułeczki i ukladamy na wysmarowanej masłem i wysypanej mąką blaszce. I znów czekamy aż podrosną. Każdą partię ( będzie ich 3 ) pieczemy w temperaturze 150-180 stopni zą będą złociste. Wyjmujemy i studzimy.
Uwaga!!! Nie wpuszczamy męża do kuchni, bo nam podjada!!!
Bułeczek wyszło 31.
Wystarczy tylko na kolację i śniadanie dla 6 osób. A bułeczki nie są małe. Ale niebezpiecznie pyszne!!! Ale jeżeli część schowamy ,to będzie na jutro na drugie śniadanie.

Smacznego!!!


czwartek, 31 stycznia 2013

Wołowina po arabsku.

Zbliżają się ostatki. Może zaprosicie gości?
Proponuję Wam potrawę o której będą pamiętać do następnej okazji.
Wołowina po arabsku.

Składniki

Wołowina ( ja daję karczek wołowy) - 1 kg.
Fasolka szparagowa zielona ( koniecznie) - świeża 1 kg, mrożona 2 opakowania po 0,5 kg. 
Cebula 3 szt.
Przecier pomidorowy.
Cytryna.
Sól, pieprz naturalny, tymianek, cynamon, miód.


Sposób przyrządzenia

Wołowinę pokroić na kawałki jak na gulasz. Fasolkę pokroić na 3 części.Cebulę pokroić drobno.Odcisnąć sok z cytryny.
Wołowinę podsmażyć na oleju do lekkiego zrumienienia w szerokim rondlu. Wyjąć mięso, podsmażyć lekko cebulę. Włożyć wołowinę, włożyć fasolkę, dodać sok z cytryny, przecier pomidorowy, przyprawy i łyżkę miodu. Musi być cynamon.. Zalać wodą tak aby było z dwa cm wyżęj niż mięso. Przykryć , Zagotować, zmniejszyć płomień i dusić na wolnym ognie ale tak aby lekko bulgotało około 2 godzin. To zależy od wołowiny. Jeżeli trzeba dolać trochę wody. Nie może być rzadkie. Wołowina będzie miękka a fasolka dzięki cytrynie jędrna.
Podawać z ryżem na sypko.
To danie zawsze podaję na świąteczny obiad.

Smacznego!!!

Coś innego w moich blogach.

Ten blog stworzyłam aby zapisywać dania , które nie goszczą na moim stole "na co dzień".
Wymagają innych produktów, innego przygotowania i innego podania.
Najczęściej goszczą na moim stole w święta.
Ale też chcę się nimi pochwalić. Może Was zainspirują.
Nie będą to przepisy dziwaczne i tylko fotogeniczne.